Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Zerknijmy trochę w przyszłość i na podstawie wiedzy jaką już mamy pokuszę się o kilka przewidywań, zwłaszcza dotyczących farm fotowoltaicznych jako źródeł wytwórczych.
Farmy fotowoltaiczne będą nadal odgrywać ogromną rolę w zwiększaniu dostępności czystej i stosunkowo taniej energii. Zwłaszcza dla osób, które mogą nie być w stanie zainstalować własnych systemów paneli słonecznych. Stanowić również będą niezbędne narzędzie w walce planety z kryzysem klimatycznym. Głównie ze względu na ich ogromny potencjał, jaki mają w drastycznym ograniczaniu emisji.
Przyszłość energii słonecznej w Afryce
25% kontynentu afrykańskiego jest zdominowane przez pustynie, a duże obszary czerpią korzyści nawet z 5,48 kWh na m² dziennie bezpośredniego światła słonecznego. Potencjał rozwoju energii słonecznej jest tutaj ogromny. Główną przeszkodą w tej chwili są pieniądze. Międzynarodowa Agencja Energii twierdzi, że Afryka potrzebuje około 2 bilionów dolarów na inwestycje energetyczne. Środki te trzeba zainwestować w niezawodną, zrównoważoną i przystępną cenowo infrastrukturę przysyłowo odbiorczą w ciągu najbliższych dwóch dekad. Co ciekawe to Chiny przewodzą obecnie inwestycjom w afrykański sektor energetyczny. Przeznaczając prawie 37 miliardów dolarów – choć tylko ułamek z tego trafił na energię słoneczną.
Przyszłość energii słonecznej w Azji. Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Ogromne farmy słoneczne w Chinach i Indiach oznaczają, że Azja znajduje się na szczycie słonecznej piramidy. Widać to wyraźnie zarówno na poziomie komercyjnym, jak i mieszkaniowym. 217 watów na mieszkańca w Chinach może być niższe niż w wielu krajach Europy i USA. Biorąc pod uwagę populację 1,4 miliarda ludzi, liczba ta wygląda o wiele bardziej imponująco. Chiński cel, jakim jest osiągnięcie 600 GW energii słonecznej do 2030 r., jest ambitny. Analitycy jednak wcale nie uważają go za nierealny. Energetyczny think tank Ember w swoich przewidywaniach twierdzi, że Chiny mogą osiągnąć ten cel już w 2026 roku.
Indie również mają nadzieję osiągnąć 300 GW do 2030 r. To w połączeniu z celem Japonii 150 GW, 30 GW Filipin i 5 GW Indonezji daje moce produkcyjne Azji do 1,4 TW w ciągu zaledwie ośmiu lat. Dla porównania cała Europa dąży do 1 TW do 2030 r. Jasno to pokazuje, jak ambitne są plany Azji w zakresie energii słonecznej.
Przyszłość energii słonecznej w Europie
I trafiamy na Nasze własne podwórko. Wiele zrobiono na temat zmagań Europy podczas trwającego kryzysu energetycznego. Kolejnym kamieniem milowym zmian okazała się niezwykle brutalna wojna na Ukrainie. To właśnie te krytyczne problemy skłoniły wiele rządów do poważniejszego potraktowania energii słonecznej. Od lipca 2022 r. 19 europejskich rządów przyspieszyło swoje plany dekarbonizacji w odpowiedzi na kryzys. Kraje UE zobowiązały się również do zwiększenia do 2030 r. ilości wytwarzanej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych z 55% do 63%. Planowana produkcja energii z paliw kopalnych w 2030 r. została zmniejszona o 31% — to 272 TWh brudnej energii elektrycznej odciętej od planów sporządzonych wcześniej w 2019 r.
Taka jest skala wpływu kryzysu energetycznego na kontynent europejski, ponieważ zmienność cen paliw kopalnych stała się boleśnie oczywista. Agresywna wojna Rosji z Ukrainą i przerwa w dopływie gazu do niektórych największych gospodarek Europy spowodowały, że cele związane z energią słoneczną musiały wzrosnąć. Niemcy, które w 2021 r. importowały 55% swojego gazu z Rosji, chcą teraz osiągnąć 200 GW mocy fotowoltaicznej do 2030 r., dodając do 53,8 GW w 2021 r. Włochy z 40% chcą osiągnąć 52 GW, a Holandia, która importował 15% gazu z Rosji, wyznaczył cel w zakresie energii słonecznej na poziomie 27 GW. Zmiany, zmiany, zmiany.
Przyszłość branży fotowoltaicznej w Polsce. Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Prognozy zmian w branży farm fotowoltaicznych w Polsce na następne 10 lat oparłbym na kilku czynnikach. Pierwszym z nich jest polityka państwa w zakresie energii odnawialnej oraz zmiany w regulacjach prawnych. Drugim czynnikiem jest technologia i postęp w produkcji paneli fotowoltaicznych oraz baterii do magazynowania energii. Trzecim zdecydowanie będzie dostęp do taniego i szybkiego finansowania przemysłowych projektów fotowoltaicznych. Ilość dużych farm fotowoltaicznych istniejących w ”dokumentacji RTB” jes duża. I raczej prędzej niż później zostaną zbudowane. Pamiętać należy, że biznesem nie jest posiadanie dokumentacji a jak najszybszy oddanie elektrowni fotowoltaicznej do użytkowania.
Według szacunków ekspertów, polski rynek farm fotowoltaicznych będzie rósł w ciągu najbliższych 10 lat. Dziać się to będzie wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną z odnawialnych źródeł. Obserwujemy kilka coraz szybszych zmian.
- Wzrost popytu na energię elektryczną z odnawialnych źródeł. Coraz więcej krajów i firm stawia na zrównoważony rozwój i wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych. W Polsce również rośnie świadomość ekologiczna, co przekłada się na wzrost zainteresowania farmami fotowoltaicznymi.
- Rozwój technologii i obniżanie kosztów produkcji paneli fotowoltaicznych – przemysł fotowoltaiczny stale się rozwija, co skutkuje obniżaniem kosztów produkcji oraz zwiększaniem wydajności paneli fotowoltaicznych.
- Dalsza poprawa efektywności i wydajności farm fotowoltaicznych – wraz z postępem technologicznym i innowacjami w produkcji paneli fotowoltaicznych, efektywność i wydajność farm fotowoltaicznych będą rosły.
- Zmiana regulacji prawnych – polityka państwa może mieć decydujący wpływ na rozwój branży farm fotowoltaicznych. Szczególnie istotne będą zmiany w regulacjach dotyczących produkcji i sprzedaży energii elektrycznej z farm fotowoltaicznych.
Przyszłość energii słonecznej w Wielkiej Brytanii
Wielka Brytania nie ukrywała, że chce osiągnąć zerową emisję netto do 2050 r., a energia słoneczna będzie na pierwszym planie. Farmy fotowoltaiczne już teraz stanowią część krajobrazu odnawialnych źródeł energii w Wielkiej Brytanii. Mimo, że jest o wiele mniej gruntów do pracy niż w wielu innych krajach a przepisy dość restrykcyjne. Shotwick Solar Park jest obecnie największym, z mocą wyjściową 72,2 MW. Jest to moc wystarczającą do zasilenia około 14 000 gospodarstw domowych i zrównoważenia 24 000 ton CO2 rocznie. W przygotowaniu są również inne duże projekty.
W tym jeden z Cleve Hill Solar, który rozpoczął proces budowy największej farmy słonecznej w Wielkiej Brytanii. Cleve Hill Solar Park będzie osiem razy większy niż Hyde Park i będzie miał około 800 000 paneli słonecznych. Ogromny skok w porównaniu z 270 000 paneli Shotwick. Longfield Solar Farm w Essex to kolejny ciekawy projekt, ale z pewnością nie jest pozbawiony zaciekłych krytyków. Protestujący twierdzą, że utrata dobrych gruntów rolnych nie jest warta korzyści płynących z czystej energii elektrycznej zasilanej energią słoneczną.
Poziom odmów warunków przyłączeniowych na farmy fotowoltaiczne w Wielkiej Brytanii jest obecnie najwyższy od pięciu lat. Prostesty, brak edukacji, potwarzane mity robią swoje. Oczywiście należy znaleźć równowagę między rozwojem farm fotowoltaicznych, ochroną dzikich obszarów i wykorzystaniem rozległych terenów zdegradowanych w kraju. Obecnie naziemne instalacje fotowoltaiczne pokrywają zaledwie 0,01% gruntów w Wielkiej Brytanii, jak wynika z raportu Carbon Brief. Dla porównania pola golfowe zajmują obecnie dwa razy więcej powierzchni niż panele fotowoltaiczne.
Podejście do domowych instalacji fotowoltaicznych jest jednak inne. W rzeczywistości 69% Brytyjczyków powiedziało, że kupiłoby nieruchomość, w której zainstalowano panele słoneczne. Zgodnie z najnowszym badaniem National Home Energy Survey jest to tendencja wzrostowa. W porównaniu z 65% w zeszłym roku i 59 w roku poprzednim.
Przyszłość energii słonecznej w obu Amerykach
Stany Zjednoczone są obecnie wielką potęgą fotowoltaiczną w obu Amerykach. Posiadając 75 GW zainstalowanej mocy słonecznej i około 112 GW projektów fotowoltaicznych na skalę użytkową w fazie rozwoju. Natomiast cała Ameryka Południowa ma zaledwie 29,8 GW. Jest to z jednej strony trochę zaskakujące, gdy spojrzy się na ogromny potencjał słoneczny niektórych części Ameryki Południowej, takich jak na przykład pustynia Atakama. Ten jałowy krajobraz może osiągnąć nawet 6,84 kWh na m2 dziennie. Na świecie tylko Jemen z 7,5 kWh na m2 dziennie jest wyższy. Z drugiej jednak strony dużo gorszy dostęp do finansowania oraz mniej zaangażowania środków inwestycjnych wyjaśnia tą różnicę.
USA planuje zwiększyć moc fotowoltaiczną do około 413 GW do 2030 r. Wiele z tego będzie pochodzić z dużych, przemysłowych farm fotowoltaicznych. Jedna z największych farm w stanie Indiana będzie na przykład rozciągać się na powierzchni 53 km2. Będzie też dostarczać energię do 275 000 domów rocznie, przecinając dwa hrabstwa i angażując aż 60 właścicieli ziemskich.
Gdzie jeszcze warto zerkać na prężny rozwój w branży fotowoltaicznej? Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Australia opracowała plany, które mogłyby stać się największą farmą fotowoltaiczną na świecie. Oczywiście zakładając, że chiński Golmud Solar Park nie osiągnie 16 GW w ciągu najbliższych pięciu lub sześciu lat.
Park fotowoltaiczny w Newcastle Waters, położony na odludziu Terytorium Północnego Australii, będzie miał zainstalowaną moc 10 GW. Budujący go deweloperzy twierdzą, że będzie wystarczająco duży, aby można go było wyraźnie zobaczyć z kosmosu. Będzie działać od 2026 roku i będzie zasilać setki tysięcy australijskich domów czystą energią elektryczną. Scenariusz, który, miejmy nadzieję, poprawi tragiczną emisję CO2 w kraju na mieszkańca. Emisja CO2 w Australii jest najwyższa ze wszystkich zachodnich krajów poza Kanadą i wynosi 15,5 tony.
Pomimo obecnie ograniczonej mocy fotowoltaicznej w Ameryce Południowej, Brazylia zajęła piąte miejsce w 2021 r. pod względem dodanej energii słonecznej z 5,5 GW podłączonymi do ich sieci.
Korea, mająca zaledwie 100 110 km2 gruntów, dodała 4,2 GW w 2021
Wielu ekspertów wskazuje również na czarne konie w postaci Pakistanu, Marocco czy inwestycji w Emiratach Arabskich… ale o tym może w innym wpisie.
No to podsumujmy. Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Wspaniale jest widzieć wzrost wydajności energii słonecznej i budowę większej liczby farm fotowoltaicznych. Mam jednak swoje obawy patrząc w przyszłość. Zasadniczo widzę dwa negatywne czynniki — monopolizacja i centralizacja.
We wrześniu 2022 r. 74% światowego rynku fotowoltaicznego było kontrolowane przez 10 krajów o największej mocy fotowoltaicznej – energetyczny monopol w czystej postaci. Jeśli świat ma naprawdę przejść na czystą, odnawialną energię trzeba to zmienić. Należy zrobić więcej, aby zapewnić biedniejszym krajom dostęp do przystępnej cenowo energii słonecznej. Ciekawie wygląda na przykład badanie przeprowadzone przez Oxford University. Wykazało ono, że przejście na odnawialne źródła energii może uratować światu aż 12 bilionów dolarów do 2050 roku. Zwłaszcza w przypadku krajów rozwijających się, które już są sparaliżowane rosnącymi cenami gazu i ropy naftowej. Rozwój branży fotowoltaicznej może to zmniejszyć obciążenie gospodarek i podnieść standard życia miliardów ludzi na całym świecie. Dodając do tego równania premię w postaci walki ze zmianami klimatycznymi i jest to sytuacja korzystna dla obu stron.
Co natomiast z centralizacją energetyczną? No cóż, państwo zawsze będzie się starać centralizować swoje wpływy. Energetyka będąc strategicznym aktywem również służy rządom do działań regulacyjnych, często politycznych lub wręcz szkodliwym i destabilizującym. ”Zabawa” cenami, przepisami, regulacjami i zasadami wolnego rynku nie wyjdzie nikomu na dobre! Nie będę podawał przykładów, to raczej na inny dłuższy wpis. Zdecydowanie jednak jestem przeciwny centralizacji zasobów energetycznych na świecie i w Polsce. Odpowiednie mechanizmy powinny być wdrożone jak najszybciej aby zapobiec takiemu biegowi spraw! Przyszłość fotowoltaiki nadchodzi…
Planujecie budowę swojej farmy fotowoltaicznej lub poszukujecie firmy świadczącej usługi O&M?
Chcecie zakupić projekt farmy fotowoltaicznej lub wiatrowej i potrzebujecie sprawnie i profesjonalnie wykonać audyt / due diligence?
Poszukujecie recyklera paneli fotowoltaicznej lub firmy myjącej instalacje i farmy fotowoltaiczne?
Zapraszamy do kontaktu z Nami!
