Masz pytania? Zadzwoń! +48 797 897 895

Masz pytania? Zadzwoń!

Lighthief

Lighthief i elektrownie w Forbes

Lighthief i elektrownie w Forbes

Już we wrześniowym numerze Forbes możecie znaleźć krótki ale dość treściwy wywiad Marko Hernaiz i Maciejem Krzyżanowskim z Naszego zepołu. Jest też wydanie online i zapraszamy oczywiście do lektury!

Farmy fotowoltaiczne – inwestycja i stabilizacja

Kiedy kilka lat temu powstawał Lighthief biznes związany z budową farm fotowoltaicznych, ich serwisem a tym bardziej recyklingiem paneli fotowoltaicznych, zupełnie w Polsce nie istniał.

Kto dzisiaj wybiera budowę farmy fotowoltaicznej jako inwestycję? A kto w ten sposób musi stabilizować swoje koszty a tym samym marżę?

(Marko Hernaiz – Prezes Zarządu oraz Maciej Krzyżanowski – dyrektor sprzedaży) Marko: Rynek mimo wielu zmian ze strony ustawodawcy nieustannie rośnie. Ciągle na rynku dochodzi również do dużych transakcji. Są to głównie akwizycje paczek już wybudowanych elektrowni fotowoltaicznych oraz portfolia projektów liczonych w MW-atach. To głównie duzi gracze oraz fundusze inwestycyjne rozpychają się na Naszym rodzimym rynku. Dla nich jest to dobra i bezpieczna inwestycja.

Maciej: Trochę inny profil to mały, średni i czasami duży polski biznes. Tutaj chodzi przede wszystkim o kontrolę kosztów wytwórczych a co za tym idzie poziomów marży i opłacalności. Energia wzrosła kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich lat a to ma bardzo realny wpływ na zasadniczo wszystkie biznesy. Wyobraźmy sobie, że produkujemy zabawki a 3000 metrów hali mamy ”wypchanej” maszynami na prąd. Nie możliwe jest przeniesienie kosztów na klienta końcowego. Przedsiębiorcy zatem inwestują w farmy fotowoltaiczny aby albo produkować na swoje potrzeby albo sprzedawać energię. Tym samym bilansować swoje koszty energii.

Jak wygląda opłacalność budowy farmy fotowoltaicznej?

Maciej: Nawet przy obecnych warunkach drogiego stosunkowo finansowania bankowego czy leasingu zwrot z takiej inwestycji to między 7 a 9 lat co w innych branżach jest mało spotykane. Przy wejściu w inwestycję swoim CAPEXEM ten czas można skrócić czasami nawet do 6 lat. Marko: Farma fotowoltaiczna to również niezły asset sprzedażowy. Już teraz widzimy firmy, które budują swoimi nakładami i sprzedają ze sporym zyskiem funduszom lub przedsiębiorcom. Na szczęście ustabilizowały się ceny komponentów. A ceny samych paneli spadają, także zbudować można już sporo taniej niż jeszcze rok temu.

Lighthief i elektrownie w Forbes. A czym zajmuje się Lighthief i jaka była idea powstania tego biznesu?

Marko: Kilka lat temu kiedy ze wspólnikami zastanawiałem się jak wygląda pełen cykl życia farmy fotowoltaicznej od budowy modułów, poprzez budowę farmy i jej serwis, sprzedaż energii oraz końcowo recykling fotowoltaiki, powstała myśl, żeby silnie zainwestować w ten biznes.

Maciej: Obecnie najsilniejsze Nasze działy to właśnie recykling paneli fotowoltaicznych i BDO dla wprowadzających i producentów. Również budowa i serwis elektrowni fotowoltaicznych (usługi due dilligence, nadzory, projektowanie), prężny dział badawczy (wraz z Politechniką Częstochowską i Akademią Polonijną) oraz już niedługo sprzedaż w Naszej spółce obrotu energii OYM.ENERGY. Marko: Nie zapominajmy też o projekcie SunBank PSA. Ten realizujemy dla Naszych zagranicznych partnerów – czyli budowę około 1GW farm fotowoltaicznych w ciągu następnych kilku lat.

Jak Panowie widzicie rozwój tego biznesu w Polsce?

Marko: Mimo problemów z nowo pojawiającymi się ustawami, które trochę zmieniają warunki gry podczas gry, biznes rośnie. Nasza silna pozycja Polski na europejskim rynku energetycznym jest coraz bardziej widoczna. Dodatkowo mimo trudności cały czas mamy doskonałych inżynierów, elektryków czy technologów. Dzięki temu obsługiwać możemy elektrownie fotowoltaiczne na całym świecie. Czas kiedy granice Polski to była mentalna granica biznesu mamy dawno za nami. Maciej: Tak dokładnie, polskie firmy budują i serwisują farmy fotowoltaiczne prawie na całym świecie. Niestety trochę mało się o tym mówi. My na przykład z projektem SunBank w ciągu 2 lat chcemy wejść na rynku Grecji i Maroko, które dość dobrze znamy.

Lighthief i elektrownie w Forbes. Jak w skrócie wygląda proces takiej inwestycji dla przedsiębiorcy, który chce zainwestować w elektrownię fotowoltaiczną?

Maciej: rozmowa i badanie potrzeb oraz oczekiwań; następnie dobór właściwego rozwiązania czyli czy budujemy farmę i szukamy projektu czy też kupujemy z inwestorem już zbudowaną elektrownię; ostatni etap to oczywiście rodzaj finansowania i sposób sprzedaży wyprodukowanej energii. Klient musi być też świadomy ryzyk i problemów, które czasami występują w całym procesie inwestycyjnym a potem funkcjonowaniu farmy fotowoltaicznej.

Planujecie budowę swojej farmy fotowoltaicznej lub poszukujecie firmy świadczącej usługi O&M?

Chcecie zakupić projekt farmy fotowoltaicznej lub wiatrowej i potrzebujecie sprawnie i profesjonalnie wykonać audyt / due diligence?

Poszukujecie recyklera paneli fotowoltaicznej lub firmy myjącej instalacje i farmy fotowoltaiczne?

Zapraszamy do kontaktu z Nami!

Zadzwoń! +48 797 897 895

3 komentarze do “Lighthief i elektrownie w Forbes”

Dodaj komentarz

+48 797 897 895