Mycie i serwis farm fotowoltaicznych a koszty usługi i spadki w uzysku. Czyli ile wydajemy i ile zyskujemy na usłudze mycia i serwisu paneli fotowoltaicznych na farmie?
Istnieją różne formuły czyszczenia dużych farm fotowoltaicznych – mycie i serwis farm fotowoltaicznych.
Mamy tu kilka zasadniczych zmiennych czynników koszto twórczych. W zależności od kraju, w którym farma się znajduje i rodzaju paneli fotowoltaicznych. Łatwości dostępu do wody i kosztów wynagrodzenia ekip sprzątających, kosztów paliwa i konserwacji maszyn. W Polsce ogólny koszt dobrze dobranej usługi mycia farmy o mocy 1MW (rok 2022) będzie między 18 a 27 tysięcy złotych netto.
Na terenie Europy te koszty są mocno zmienne właśnie w zależności od powyższych czynników. Rozstrzał cenowy związany jest z kilkoma czynnikami o których napiszę na końcu tego artykułu.
Według różnych źródeł badawczych, z którymi łatwo można się zapoznać, wydajność brudnych paneli fotowoltaicznych spada nawet o 20% do 35% w porównaniu z czystymi.
Czym większa instalacja fotowoltaiczna tym zazwyczaj powyższe straty będą w ich górnych granicach. Stąd też mimo wielu obiegowych mitów dotyczących czyszczenia modułów fotowoltaicznych, panele należy regularnie myć. Kolejnym aspektem jest fakt, że farma fotowoltaiczna funkcjonować ma ponad 15 lat. Natomiast nie myte panele fotowoltaiczne mają prawie 50% większe ryzyko występowania delaminacji i hotspotów. To z czasem wymusza na inwestorze ich wymianę oraz wiąże się z przestojami w produkcji i stratami w uzysku.
Pierwsze gruntowne czyszczenie i mycie paneli fotowoltaicznych odbywa się już w momencie przekazania klientowi i właścicielowi farmy fotowoltaicznej
czyli po dokonanym montażu modułów fotowoltaicznych na wcześniej przygotowanych konstrukcjach. Takie działanie/usługi często dziwią inwestorów, którzy pytają o powód mycia paneli fotowoltaicznych na tak wstępnym etapie inwestycji. Warto jednak pamiętać, że sami producenci przy dużych instalacjach, wymagają wykonania wstępnej usługi mycia i czyszczenia modułów fotowoltaicznych. Często nowe moduły pokryte są natryskiem ochronnym, który należy usunąć, żeby nie zbierały się na nim zabrudzenia i osady. Wraz z uruchomieniem całej farmy fotowoltaicznej należy określić rodzaj i częstotliwości czyszczenia paneli fotowoltaicznych, które wchodzą w jej skład.
Jak dobrze ocenić czy farmę fotowoltaiczną powinno się myć raz, dwa czy trzy razy w roku?
Należy brać pod uwagę kilka głównych czynników.
1. Położenie geograficzne i środowiskowe jest chyba jednym z najważniejszych aspektów – mycie i serwis farm fotowoltaicznych.
– Weźmy na przykład farmy fotowoltaiczne położone na terenach rolniczych. Ciekawym przykładem takiej lokalizacji może być instalacja jednego z Naszych klientów z okolic Piotrkowa Trybunalskiego. Farma fotowoltaiczne prawie 2MW położona między polami uprawnymi a kurnikami. Spadki związane z brakiem usługi mycia i czyszczenia paneli fotowoltaicznych były na poziomie 27%. Zysk wynikający ze wzrostów uzysku z łatwością amortyzuje koszty inwestora związane z myciem farmy. Inwestor przez 4 lata od powstania farmy fotowoltaicznej nie kosił nawet trawy, nie wspominając o profesjonalnym myciu. Z czego wynikały takie zaniedbania? Głównie z przekazu sprzedażowego. Na farmie fotowoltaicznej nie trzeba nic robić, działa sama, myje się sama, dba o siebie sama. Pierwsze mycie tej instalacji trwało prawie 3 razy dłużej niż normalnie. Poziom zabrudzeń był tak duży, że należało najpierw ”wymoczyć”(branżowe określenie mówiące o pozostawieniu eko piany na powierzchni paneli fotowoltaicznych) wszystkie panele fotowoltaiczne i ramy aluminiowe. Dopiero wtedy można było przejść do mycia właściwego.
Mamy tu przykład nie tylko zasadniczego wzrostu uzysków, związanych z myciem. Obserwujemy również przedłużenie żywotności paneli fotowoltaicznych oraz co ważne, usunięcia wady prawnej/wyłączenia z umowy ubezpieczenia.
Duża część ubezpieczycieli jako wyłączenie z warunków umowy (czyli punkt mówiący o tym, że dany ubezpieczyciel może nie zapłacić za szkody) mówi o obowiązku mycia całej instalacji fotowoltaicznej i przedstawieniu na to faktury lub zaświadczenia. Praktyka ta jest obecna w prawie wszystkich znanych mi krajach Europejskich. W Polsce również powoli takie zapisy znaleźć można w umowach ubezpieczenia farmy fotowoltaicznej. Można zatem powiedzieć, że mycie paneli fotowoltaicznych ”wychodzi na salony”.
– Innym przykładem mogą być duże instalacje fotowoltaiczne położone na terenach kopalni i stref przemysłowych. Jeden z Naszych klientów posiadający 3 farmy fotowoltaiczne w okolicach Góry Bełchatów odnotowywał straty na poziomie 13% na każdej z instalacji. W takim przypadku (biorąc pod uwagę rodzaj zabrudzeń i ich nasilenie) wystarczy myć farmę fotowoltaiczną raz w roku.
Pamiętajmy również, że mycie całej farmy fotowoltaicznej to również przedłużenie jej funkcjonowania. Jest to związane z dużo mniejszym ryzykiem delaminacji, hot spotów czy innych uszkodzeń mechanicznych. Ich występowanie związane jest z zalegającym brudem i skokami temperatur w punktach gromadzenia się zabrudzeń. W tym przypadku inwestor nie mył swoich farm przez 3 lata od momentu oddania do użytkowania. Osad znajdujący się na powierzchni modułów fotowoltaicznych już zaczął powodować wżery w silikon. Tu również można by się zastanowić skąd u dużego inwestora, który wydał ponad 10mln złotych na budowę swoich farm fotowoltaicznych przekonanie, że nie należy myć paneli fotowoltaicznych.
Niestety ponownie wracamy do błędnych bazowych założeń.
W tym przypadku w biznesplanie stworzonym na potrzeby finansowania jasno założono, że nie ma żadnej potrzeby mycia wybranego typu paneli fotowoltaicznych. Koszty związane z serwisowaniem założono dopiero po 5 latach a usług O&M w ogóle nie przewidziano!
– Ciekawym przykładem są również farmy fotowoltaiczne położone na dachach hal i magazynów. Tutaj wyzwania z myciem i czyszczeniem paneli fotowoltaicznych są zupełnie inne. Widać to po pierwsze po składzie zabrudzeń zalegających na powierzchni takich farm. Osady i zabrudzenia są zapieczone pod wpływem silnego deszczu, wilgoci oraz skoków temperatur. Kolejnym problemami przy dużych farmach na dachach są wyzwania logistyczne występujące podczas mycia i czyszczenia.
Na dach zazwyczaj nie można wnieść ramienia myjącego lub robota. Pozostaje zatem mycie ręczne (droższe) ale i tutaj natrafiamy na szereg problemów. Sama maszyna myjąca panele fotowoltaiczne ma swój rozmiar i wagę. Często poprzez wąski właz dostępowy nie można jej przenieść na dach, gdzie znajduje się farma fotowoltaiczna. Maszyna zatem zostaje na półpiętrze lub na gruncie na poziomie 0. Operatorzy z kijami myjącymi znajdują się wtedy na dachu. Mycie dużej instalacji fotowoltaicznej na dachu, bywa średnio droższe o około 25% niż farmy fotowoltaicznej o takiej samej mocy na gruncie. Nie jest to jednak stała wartość i również zależy o wielu czynników.
2. Kąt nachylania paneli fotowoltaicznych na farmie fotowoltaicznej – mycie i serwis farm fotowoltaicznych.
Panele fotowoltaiczne jako obiekt fizyczny posiadają swoje własności mechaniczne. Krzem zabudowany jest dla bezpieczeństwa warstwą szkła, ramą aluminiową oraz foliami ochronnymi. Wszystkie te materiały w większym lub mniejszym stopniu przyciągają osady i zabrudzenia. Występujące w przyrodzie siły kohezji oraz Van der Waalsa powodują że zabrudzenia w rożnym stopniu przywierają do innych powierzchni. Stąd kąt nachylenia paneli fotowoltaicznych (przez monterów dostosowywany do maksymalnych uzysków) ma również związek z poziomem zabrudzenia i ich nasileniem. Badania pokazują, że przy niektórych kątach nachylenia mamy do czynienia z dużo większym osadem brudu. Widać również dużo bardziej zapieczone zabrudzenia.
3. Rodzaj paneli fotowoltaicznych użytych do budowy danej farmy fotowoltaicznej.
Poziom zabrudzeń, które z czasem osadzają się na szkle paneli fotowoltaicznych bywa uzależniony od rodzaju modułów fotowoltaicznych. Producenci nieustannie pracują nad składem i pokryciem tafli szkła, używanego do ochrony tabliczek krzemowych. Niektóre z rozwiązań (zwłaszcza skład coatingów nanoszonych oraz związanych z masą szkła) znacząco obniża przywieranie brudu i zanieczyszczeń do powierzchni modułów fotowoltaicznych. To natomiast powoduje, że w danych warunkach środowiskowo – geograficznych nie trzeba myć instalacji dwa czy trzy razy w roku.
Tu jednak zaznaczyć należy (wracając do punktu 1), że czynniki środowiskowe odgrywają bardzo ważną rolę. Instalacja narażona na przykład na opady rolnicze albo organiczne (fermy drobiu) zawsze będzie wymagać częstszego mycia. Zastosowany coating natomiast powoduje, że osady nie przywierają w takim stopniu do modułów fotowoltaicznych, a cały proces mycia paneli fotowoltaicznych jest dużo szybszy i sprawniejszy.
4. Wielkość farmy fotowoltaicznej oraz strategia inwestorska i całościowy plan O&M przyjęty dla projektu/inwestycji fotowoltaicznej.
Pamiętać należy, że każda farma fotowoltaiczna jest inaczej zaprojektowana, podlega oddziaływaniu innych warunków środowiskowych oraz sprzedaje energię w innym trybie (na przykład systemie aukcyjnym lub PPA). Dobrze prowadzona farma fotowoltaiczna posiadać powinna model działania na 5 i na 10 lat (lub inny model planowany). To on zakłada ile razy myjemy farmę fotowoltaiczną i jaki koszt jest akceptowalny dla wzrostu uzysku. Pamiętać należy, że wszelkie koszty i pełne wydatkowanie na terenie inwestycji fotowoltaicznej, zawsze musi być obliczone względem wzrostu uzysku oraz amortyzacji kosztów w oparciu o prognozowane wzrosty.
Sumując widzimy, że modelowe założenia mycia i czyszczenia paneli fotowoltaicznych przewidziane na terenie danej farmy fotowoltaicznej może i powinno ewoluować wraz ze zmieniającymi się potrzebami i działaniem samej inwestycji fotowoltaicznej. Jest to ważny aspekt serwisowania każdej farmy fotowoltaicznej.
Jeśli zastanawiacie się kim będzie Wasz wykonawca budowy farmy fotowoltaicznej lub firmy, która dostarczyć może na już wybudowanym obiekcie usługi serwisu i O&M możecie skontaktować się z Nami. Świadczymy również usługi recyklingu paneli fotowoltaicznych, mycia modułów oraz doradztwa BDO.
Mycie farmy fotowoltaicznej to rozumiem, że się opłaca ale jednak w mycie małych instalacji ciągle niezbyt wierzę…
Mała instalacja też powinna być myta.